Jak co roku, w czwartek, po niedzielnej uroczystości Trójcy Przenajświętszej, uroczyście obchodzimy kolejną Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, nazywaną tradycyjnie Bożym Ciałem
Trochę terorii.
Do wprowadzenia święta Bożego Ciała przyczyniła się zakonnica bł. Julianna, augustianka z klasztoru Mont Cornillon w diecezji LieOge w Belgii. W 1208 r. Julianna miała dziwną wizję. Zobaczyła w niej księżyc w pełni, na którym była ciemna plama. Później Chrystus objawił jej, że ta plama oznacza brak w kalendarzu kościelnym święta ku czci Eucharystii. W 1240 r. biskup LieOge - Robert wydał dekret ustanawiający to święto w swojej diecezji w drugą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego. Później miało być obchodzone w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego.
A teraz praktyka.
Nasze świętowanie rozpoczęliśmy od Mszy Świętej, którą sprawował jak zwykle uśmiechnięty nasz Ksiądz Proboszcz

(W tym miejscu naszła mnie refleksja, czy jest ktoś w naszej parafii, kto widział naszego księdza proboszcza smutnego?)
Szczególną rzeczą na którą chcieliśmy zwrócić Wasza uwagę, była dzisiejsza homilia, kazanie naszego Księdza Proboszcza.
Było to kazanie inspirowane lekiem ibupromem, a dokładnie Ibupromem MAX Zatoki.
No nie wypada powiedzieć przecież, dobrze, że Ksiądz kupił ten lek bo nie byłoby kazania.
Skoro jednak kupił, to coś go boli, a jak boli – to cierpi. A my nie lubimy jak nasi bliscy cierpią !!!, szczegónie Ci, którzy mało (nic nie) robią aby wyzdrowieć (Proszę Księdza) 😉
Boże Ciało stwarza wspaniałą okazję do rozważania tajemnicy Eucharystii, jest okazją do zamanifestowania naszej wiary wobec Najświętszego Sakramentu. Jednakże kto myśli, że było to kazanie o Ibupromie, to się myli, albo nie do końca zrozumiał o co chodziło.
Było to kazanie o EUCHARYSTII

Ksiądz rozpakował pudełko leku, wyciągnął „kilometrową” ulotkę i zaczął ku uciesze wiernych czytać porównując lek z EUCHARYSTIĄ.
Co to jest lek Ibuprom Max i w jakim celu się go stosuje – co to jest Eucharystia i w jakim celu…
Potem informacje ważne przed zastosowaniem, potem jak stosować, jak przechowywać itd… dowiedzielismy się też, że Eucharystii nie da się zamknąć w... lodówce
I tak po kolei dobrnęliśmy do końca ulotki... Po czym padło słowo AMEN
Takie małe spostrzeżenie:
Nieśmiało pragnę zauważyć, że zabrakło mi jeszcze tutaj „oklepanego” zwrotu: Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.😏
Jak to bywa w życiu - coś za coś, mamy nadzieję że koncern farmaceutyczny za reklamowanie leku w wielkie święto w Kościele dorzuci (czytaj: zasponsoruje) na wycieczkę parafialną, na którą moglibyśmy zabrać mniej zamożnych emerytów. Innym fundują zagraniczne wakacje – a my skromnie, chcemy tylko na pielgrzymkę jechać. 😀
Wracając do organizacji Mszy Świętej, na dzisiejszy dzień zostały zmobilizowane różne grupy parafialne, w tym:
ministranci, lektorzy szafarze, dzieci pierwszokomunijne

„super” Dzieci Maryi z Siostrą Renatą (też super),
parafialny chór

i oczywiście licznie zebrani wierni, którzy wypełnili kościół do ostatniego miejsca.

Dary eucharystyczne w procesji przyniosło parafialne małżeństwo, Państwo Janina i Bronisław Kubala.
Procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy zbudowanych na trasie powstała nieco później niż samo święto. Pierwsze wzmianki o jej istnieniu pochodzą z Niemiec, z Kolonii - XIV wiek.
Natomiast pierwsze wzmianki o isnieniu ołtarzy w naszej parafii w 2022 roku XXII wieku zostały uwidocznione na poniższych zdjęciach.
(pierwsze takie troszeczkę mało wyraźne, za co przepraszam😡- popsuł mi się aparat, ale sobie naprawiłem...)
W imieniu naszej Parafii dziękujemy Wam wszystkim za przygotowanie tych ołtarzy.
Jaki jest cel procesji Bożego Ciała? "W procesjach, w czasie których celebrans niesie Najświętszą Eucharystię poza kościół wśród uroczystych obrzędów i śpiewów, lud chrześcijański składa publiczne świadectwo swej wiary i pobożności wobec Najświętszego Sakramentu"

A zatem już od kilku wieków wychodzą chrześcijanie w święto Bożego Ciała na ulice, place miast i wiejskie drogi, które w tym dniu zamieniają się we wspaniałą świątynię dla Boga Żywego. Trudno oprzeć się urokowi tych zbiorowych manifestacji wiary w Boga ukrytego w Hostii Świętej.
Skoro to jest manifestacja - to idziemy MANIFESTOWAĆ!
Let's go! I poszliśmy ulicami naszej parafii
Piękną tradycją związaną z uroczystością Ciała i Krwi Chrystusa jest sypanie kwiatów przez dziewczynki pod stopy kapłana niosącego Hostię. Sypanie kwiatków jest formą modlitwy i oddania czci Panu Jezusowi. Można to porównać z obdarowaniem kwiatami solenizanta – a tego dnia solenizantem jest Pan Jezus.
A w naszej parafii - odchodzimy od tradycji. Kwiatki sypały nie tylko dziewczynki ale i chłopcy, a nawet dorośli...😉.
(Proszę księdza następnym razem, żeby nie było dyskryminacji prosze ogłosic, że dorośli też mogą sypać kwiatki, a co?!)

A że było dobrze posypane - to widać
Zapomnieliśmy dodać na początku, ale tutaj trzeba o tym powiedzieć, że na dzisiejszą uroczystość pełna mobilizacja dotyczyła również naszych Pań od sztandaru.
A w ogóle widzicie to co ja? Mamy najbardziej uśmiechnięty (po Księdzu Proboszczu) poczet sztandarowy. Co za parafia !!!😊
Idziemy dalej.

Idziemy tak, idziemy, a Pani Joasia (dyrygentka naszego chóru) zajmuje się oczywiście oprawą muzyczną.
A w ogóle, to tak zauważyłem, że różne były formy tej manifestacji
Byli tacy co sie wspomagali...

Znacie taką piosenkę: Wielbię ciebie Panie Boże na mojej odlotowej hulajnodze...? Nie znacie? Ja też nie znam😉
No i byli tacy w rodzinie, co jeden szedł (za karę, bo za szybko wyrósł), a drugi jechał.
I tak doszliśmy (dojechaliśmy) do trzeciego już ołtarza...
Cuda, cuda...Nasz księdz Proboszcz patrzy i podziwia.
A to oczywiście za sprawą naszej Parafialnej rodziny i wszyskich Im pomagających.

(Brakuje tu jeszcze Seniorki rodu Pani Krystyny ale, żyje i ma się dobrze, rozmawiałem z Nią pod kościołem. 😉)
Przed nami ostatni, czwarty ołtarz.
A tu niespodzianka! Tu też dywan kwiatowy. Tutaj zaszalały trzy emerytki - Pani Józefa Malawska, Pani Krystyna Pandel i Pani Ania Turchan
Taka ciekawostka: w Zimnej Wódce (czytać uważnie: nie „po" tylko „w” – to taka miejscowość w województwie opolskim😁) układa się kwietne dywany pod patronatem UNESCO - tradycja trafiła bowiem niedawno na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Kto wie, może u nas też tak będzie?
Nad przygotowaniem tego ołtarza czuwała, jak zwykle, nasza Matka Boska, patronka Kościoła filialnego w Grotowicach.
Na zakończenie procesjii Ksiądz Proboszcz oczywiście wszystkim podziękował jak zawsze.

W imieniu naszj Parafii Panom Policjantom, za to że tak ładnie błyskali światełkami na niebiesko i dbali, aby nam się nic podczas procesji nie stało.

BARDZO DZIĘKUJEMY
Po uroczystym odśpiewaniu TE DEUM poszliśmy do swoich domów.
Tak, jak powiedział Ksiądz Proboszcz.
Zapraszamy wszystkich Parafian w każdy kolejny dzień do uczestniczenia w Oktawie Bożego Ciała z procesją dookoła kościoła parafialnego.
I oczywiście jutro piątek w Oktawie Bożego Ciała

Wyjadamy wszystko z lodówki... postu nie ma!
🙋