Mini katecheza o Zmartwychwstaniu Jezusa
– „Szukam, o Panie, Twojego oblicza” (Ps 27, 8)
„Chrystus Zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał” – brzmi stare chrześcijańskie pozdrowienie. Prawda ta jednak wymyka nam się często z umysłu, jak i z serca. Jesteśmy chrześcijanami, uczestniczymy w niedzielnej Mszy Świętej, obchodzimy Święta Wielkanocne, a jednak, czy naprawdę wierzymy, że Jezus zmartwychwstał, że żyje i że również my zmartwychwstaniemy?
Statystyki są nieubłagalne. Z przeprowadzonych badań wynika, że wiara katolików w Polsce w jedną z podstawowych prawd, jaką jest zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, nieustannej słabnie. Z upływem lat coraz większy odsetek wierzących nie tylko nie wie, co wyznaje, ale także wierzy selektywnie, wybierając to, co uważa za dogodne dla siebie. Chcąc zrozumieć prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa, trzeba pogłębiać nieustanie wiedzę na jej temat. Wydaje się, że nawet w kwestii tak wielkiego cudu, jakim jest zmartwychwstanie, rozum przychodzi nam z pomocą.
Świadkowie oblicza Jezusowego
Z „materiałów pośmiertnych” Jezusa dowiadujemy się, że ciało Jezusa było złożone w grobie według żydowskich obrzędów pogrzebowych, które nakazywały, aby zmarłemu zamknąć oczy (w tym celu kładziono na nie monety), podwiązać jego szczękę, zakryć wszystkie otwory głowy, obmyć ciało, namaścić wonnościami, okryć białym płótnem, a na twarz nałożyć chustę. Tę prawdę potwierdzają relacje Ewangelistów (por. Mt 27,57-61; Mk 15,42-47; Łk 23,50-56; J 19,38-42).
1. Całun Turyński
Największym materiałem, w który owinięto ciało Jezusa, była lniana tkanina, mająca wymiary około 437 cm długości i 111 cm szerokości. Według tradycji znajduje się ona w Turynie i jest uznawana za jedną z cenniejszych relikwii chrześcijaństwa. Niektórzy zastanawiają się nad autentycznością tej tkaniny, nie brakuje tych, którzy za wszelką cenę próbują podważyć jej wiarygodność. Powstała nawet interdyscyplinarna nauka, która zajmuje się badaniem całunu i nazywa się syndologią. Przyglądając się uważnie Całunowi Turyńskiemu, możemy dostrzec na nim zarys ciała człowieka, który przed śmiercią był biczowany, ukoronowany cierniem, policzkowany, zmarł na krzyżu, po śmierci przebito mu bok. Wszystko to odpowiada opisowi zamieszczonemu w Ewangeliach. Badania przeprowadzone na tkaninie z Turynu potwierdzają, że zawinięty był w nią człowiek pochodzący z Palestyny, którego grupa krwi to AB. Zgromadzone wiadomości przemawiają za autentycznością całunu, w który owinięte było ciało Jezusa. Jan Paweł II, będąc w Turynie, powiedział: „Przyjmując argumenty wielu uczonych, święty Całun Turyński jest szczególnym świadkiem Paschy: Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Świadek milczący, lecz jednocześnie zaskakująco wymowny!” (Turyn 13.04.1980)
2. Chusta z Oviedo (Sudarion)
Do płócien pogrzebowych zaliczamy także chustę z Oviedo, której inna nazwa to Sudarion. Ma ona wymiary 85,5 na 52,6 cm. O tym materiale wspomina św. Jan Ewangelista, pisząc: „Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu”. Nonnos z Panopolis żyjący w pierwszej połowie V w., tłumacząc powyższy fragment Ewangelii, napisał tak: „Kiedy Szymon Piotr przybył za nim, od razu wszedł do grobu. Zobaczył tam płótna położone razem na pustej podłodze oraz szatę, która okrywała Jego głowę i miała węzeł na górnej krawędzi tej części, która okrywała włosy. W języku syryjskim nosi ono nazwę sudarion. Nie była ona razem z pogrzebowymi płótnami, lecz została zwinięta i odłożona w inne miejsce”.
3. Chusta z Manoppello
We Włoszech znajduje się niezwykła tkanina nazywana Całunem z Manoppello, przedstawia ona Boskie Oblicze Chrystusa Zmartwychwstałego. Materiał ten to drogocenny jedwab morski o wymiarach 17 na 24 cm. Powstały wizerunek nie jest dziełem człowieka, nie ma na nim śladów farby, pędzla czy ołówka. Ciekawe jest to, że Oblicze Chrystusa ma oczy, które mówią o człowieku dopiero co wybudzonym ze snu (według okulistów), natomiast układ zębów i ust wskazują na osobę, która nabiera po raz pierwszy powietrze.
Po nałożeniu Chusty z Manoppello na Całun Turyński i Sudarion z Oviedo, okazało się, że wszystkie te tkaniny spoczywały na twarzy tego samego człowieka. W 2005 r. s. Blandina Paschalis jako pierwsza odkryła podobieństwo istniejące między trzema omawianymi „materiałami pośmiertnymi”
Szukanie sercem oblicza Jezusa Zmartwychwstałego
Jezus umarł, zmartwychwstał, wstąpił do nieba, wierzymy, że powróci. Ale jest też obecny w swoim Kościele, ukryty dla naszych zmysłów, dostępny tylko przez wiarę, nadzieję i miłość. Bóg ukryty jednocześnie daje nam pragnienie oglądania swojego Oblicza. Psalmista modli się: O Tobie mówi moje serce: «Szukaj Jego oblicza!» Szukam, o Panie, Twojego oblicza (Ps 27, 8).
Papież Benedykt XVI, będąc w Manoppello 1 września 2006 r., powiedział: „A zatem, aby wejść w komunię z Chrystusem i kontemplować Jego Oblicze, aby rozpoznać Oblicze Pana w obliczu braci i w różnych doświadczeniach codzienności, niezbędne są ręce nieskalane i serce czyste. (…) Szukanie Oblicza Chrystusa ma być centralnym pragnieniem wszystkich chrześcijan.
Panie Jezu: (…) Ukaż nam, prosimy Cię, Twoje coraz to nowe Oblicze, tajemnicze zwierciadło nieskończonego miłosierdzia Boga! Daj nam, żebyśmy mogli oglądać oczami duszy i serca, Oblicze Syna, chwałę Ojca i wyraz Jego istoty. Ludzka Twarz Boga, który wszedł do historii, żeby objawić horyzonty wieczności! Ciche Oblicze cierpiącego i zmartwychwstałego Jezusa, który przemienia serce i życie tych, którzy Go kochają i przyjmują. „Będę szukał Oblicza Twego, Panie. Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy!” Jak często w przeciągu stuleci i tysiącleci przenikało do Twoich uszu to usilne wołanie psalmisty! Także my, Panie, powtarzamy je w wierze: „Mąż boleści, ktoś, przed kim się twarze zakrywa”, nie chowaj przed nami swojego Oblicza! (Benedykt XVI)
Gabriela Seifert-Knopik (fragmenty z materiałów do szkół średnich, wyd. „Jedność”)