Biodro to najbardziej stabilny staw w naszym organizmie.
Zdrowy staw biodrowy składa się z kości udowej, głowy kości udowej, panewki, ścięgien, więzadeł i chrząstki.
Więzadła działają jak elastyczne opaski – utrzymują kości na miejscu, podczas gdy mięśnie wokół stawu wydłużają się i skracają, powodując jego ruch. Powierzchnie kulisto-dołowe (głowa kości udowej i panewka) pokryte są chrząstką stawową, która amortyzuje kości i umożliwia ich łatwe ślizganie się po sobie
W idealnej sytuacji wszystkie te części biodra działają harmonijnie, pozwalając stawowi na łatwe i bezbolesne poruszanie się, zapobiegając w ten sposób problemom z biodrem.
Ale… zawsze jest jakieś ale...
Po pierwsze idealna sytuacja jest wtedy, kiedy od dziecka uczymy się prawidłowo obciążać nogi, dbamy o kręgosłup i dietę, aby ciężar naszego ciała nie zaburzał specjalnie obciążeń w naszym organizmie. Najlepiej jak rodzimy się bez żadnych chorób, pielęgnacja naszego ciała ( za niemowlaka) nie zaburzyła w żadnym stopniu czucia i wzmożonego napięcia itd… itd..
No dobra, nie mówmy lepiej o ideałach, a o tym, z czym mamy do czynienia na co dzień.
Przede wszystkim biodro wykonuje codziennie bardzo dużo ruchów.
Oznacza to, że jest bardziej mobilne niż kolano. Może „sterować” naszym organizmem w wielu przestrzeniach… zobaczmy:
Ruchy w biodrze umożliwiają nam wykonywanie wielu czynności związanych z chodem, ale nie tylko. Biodro jest częścią struktury aparatu chodu. To składowa, a nie wyodrębniona jednostka. Dlatego tak ważne jest stabilne ułożenie i dbanie o cały aparat ruchu .
Jak wiemy, problem w jednym miejscu najczęściej przelewa się na problemy w innym miejscu.
Pierwsze oznaki dysfunkcji stawu biodrowego
• ból w pachwinie
• ból w okolicy kości krzyżowej
• ból i mrowienie bocznej strony biodra
Często dolegliwości nie ustępują podczas odpoczynku i nasilają się w nocy.
Ból biodra - na zewnętrznej powierzchni uda lub pośladka może wskazywać na problem dotyczący tkanek miękkich w obrębie stawu (mięśnie, ścięgna, więzadła).
Ból biodra - który promieniuje wzdłuż tylnej powierzchni uda, może wskazywać na rwę kulszową.
Ból biodra - w okolicy zewnętrznej powierzchni pośladków może sugerować schorzenia kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym.
CO WAŻNE ! MOŻE, ALE NIE MUSI !
Dlaczego boli biodro..?
1. Urazy, kontuzje (nawet te drobne)
2. Przeciążenia mięśni i stawów spowodowane np. Otyłością, zmianami hormonalnymi czy zwyczajnie przez nie uprawienie sportu bądź wykonywanie go bez odpowiedniego przygotowywania
3. Stany zapalne stawów, reumatoidalne zapalenie stawów
4. Dyskopatia czy rwa kulszowa.
Konsultacja u ortopedy zaczyna się od wywiadu, gdzie należy zawsze informować lekarza o wszystkich możliwych dolegliwościach. Nawet tych, które pojawiły lub pojawiają się na chwilę. Każda informacja jest cenna. Polecam zatem notować wszystko na kartce. Tu liczy się każdy szczegół. Każdy lek brany każdego dnia, a także cała suplementacja jaką mamy. Mimo czasu, w którym objawy ustępują – zwyczajnie powinniśmy iść zobaczyć do specjalisty czy coś większego nie jest na rzeczy, aby następnym razem się nie zdziwić z okropnego bólul, lub też po to, aby zatrzymać proces chorobowy, który w tym biodrze się już toczy.
Nigdy nie czekaj z wizytą u lekarza jeśli nie jesteś w stanie wykonywać ruchów w biodrze, pojawił się nagły nieoczekiwany obrzęk w rejonie stawu biodrowego, doznałeś złamania otwartego, czy nie masz czucia w kończynie.
W związku z szerokością zakresu działania w samym biodrze – to lekarz pierwszego kontaktu decyduje, czy kierować nas bardziej do ortopedy czy reumatologa.
Nieoperacyjne leczenie to leki albo ruch i dobry fizjoterapeuta.
Ty wybierasz...
Fizjoterapia…
Ruch ruch ruch.
Wspaniałe stało się, że coraz modniejsze w naszym kraju jest „chodzenie z kijkami”.
Ruch w stałym tempie, do którego dołącza się miarowy oddech, wspaniałe towarzystwo i ruch jest pierwsza klasa. 😉
Większość osób, która nie ma wzmożonego stanu zapalnego – chwali sobie ciepło. Zatem nagrzewanie lampami sollux, termofor, gorąca kąpiel w wannie, a dodatkowo co jakiś czas masaż bioder pośladków, kręgosłupa lędźwiowego i kolan. Wisienka na torcie.
Przy stanach zapalnych, zaczerwieniach nie zaleca się ciepła (bo to tak troche jakby na ogień jeszcze lać benzyną), a uważa się idealny lód i zimny prysznic, okłady żelowe czy po prostu ręczników namoczonych chłodną wodą.
Należy dbać aby stojąc obciążać obie nogi jednocześnie, (a nie jedna stoi, a druga się przygląda)
Fizjoterapia jest fantastyczna w odciążeniu. Fantastyczny tu jest basen (nawet sam ruch w wodzie, a niekoniecznie pływanie), czy też ręce fizjoterapeuty, które pomagają wzmacniać mięśnie i odciążają stawy.
Przede wszystkim …
Nie czekajcie na rozwój sytuacji, bo tu naprawdę nie ma na co czekać.
Nasze stawy, mięśnie, ścięgna i więzadła nie są samonaprawialne, dlatego jeśli ból się pojawił – i cudownie znikł – To na bank wróci.
Oszczędzajcie stawy, ale dbajcie o ich prawidłową ruchomość.
Nawadniajcie się dużo, albo i więcej.
Jeśli na czczo szklanka wody z cytryną – to woda musi być ciepła, a do mikstury dodajemy szczyptę soli. Dlaczego?
Wyobraźcie sobie, że w momencie kiedy spaliści, w żołądku utrzymywała się stała wysoka temperatura, której nie powinno się zgasić o poranku zimna wodą, bo nie przyniesie to nic dobrego poza tym, że szybko oddacie mocz w toalecie. Sól dodatkowo dołoży sodu do interesu aby woda dostarczyła minerałów. To taki naturalny izotonik.
Picie regularnie pozwala na lepszy metabolizm.
A jeśli ćwiczenia…
To nie z grubej rury, ale bardzo stopniowo
Przykładowe początkowe ćwiczenia mogą polegać na:
1. napinaniu i rozluźnianiu mięśni pośladków
2. napinaniu i rozluźnianiu mięśni ud
3. zginaniu i prostowaniu nóg w stawach skokowych
Korzystajcie z „narzędzi” które macie w domu. Czyli innymi słow wykorzystujcie to, co pod ręką. Ciężarki zastępujcie butelkami z wodą, rozciągajcie ciało podczas wieszania mokrego ubrania, mieszając zupę próbujcie używać drugiej ręki..
A co do bioder – leżąc wieczorem przed telewizorem wyłóżcie obie nogi na oparcie wersalki/narożnika (przyłóżcie koc, aby nogi same nie spadly) i dajcie nogom, biodrom odpocząć.
To pozycja drenażowa, czy jak kto woli pozycja zjeżdżalnia dla chłonki. Ma ona spływać z zmęczonych nóg prosto do węzłów chłonnych pachwinowych w obrębie bioder.
Nie szukajcie wymówek na jakąkolwiek małą zmianę, bo naprawdę nie trzeba dużo.
Dobrego tygodnia,
Natalia Komarnicka.
P.s. Jest mi bardzo miło jak czasem słyszę, że niektórzy z was nawet drukują moje cotygodniowe wypociny. Mam nadzieję, że każdy z was z osobna pozytywnie odbiera mój przekaz i choć w minimalnym stopniu poprawi się wasz stan funkcjonalny ! 😉