Odwiedzamy Kanę, miejscowość w Galilei.
Na naszym pielgrzymim szlaku znalazła się również Kana Galilejska. Tyle się o niej wcześniej słyszało, Mieliśmy okazję sami się przekonać jak tam jest.
W Kanie najważniejszym miejscem jest sanktuarium Pierwszego Cudu Jezusa – kościół katolicki, którym opiekują się franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej. Franciszkanie pojawili się tam w XVII w. Wkrótce rozpoczęli starania o zakup terenu pod budowę kościoła. Kościół Cudu udało się wybudować ostatecznie pod koniec XIX w. na ruinach wcześniejszego, starożytnego sanktuarium.
W kościele warto zwrócić uwagę na podziemia. Widać tam pozostałości dawnego obiektu – był to dom weselny.
Ale jest też kamienna stągiew – czyli naczynie, w którym trzymano nieczystości.
Niektórzy z nas mieli inne wyobrażenie o takiej stągwi. Tak stągiew kojarzyła nam się wcześniej z kamiennym naczyniem, np. takim jakie mamy w kościele na wodę święconą, jakąś beczką na kapustę itp.
Prawda jednak okazała się inna. Stągiew to taki kamyczek...😀 o średnicy około 1-1,5 m i wysokości ok. 1,5 m. z wydrążonym w środku miejscem na ciecz.
W zapisie Nowego Testamentu było ich sześć. Służyły do rytualnego oczyszczania się pobożnych żydów. Były zbyt wielkie i zbyt ciężkie, by je przenosić z miejsca na miejsce. Nalewano do nich wodę przynoszoną z pobliskiego źródła, znajdującego się przy wjeździe do wioski od strony Nazaretu.
Ponieważ było to dawne miejsce uczty i zabawy, będąc tam na miejscu chcieliśmy połączyć się i przeżyć tamte wydarzenia na nowo. Dlatego też wszyscy, a przede wszystkim wszyskie małżeństwa będące w grupie, zostały poproszone do kaplicy. Wchodzło się do niej po białych marmurowych schodach znajdujących się po obu stronach wejścia do krypty. I nastąpiła wzruszająca uroczystość.
Wszyscy małżonkowie uczestniczący w naszej pielgrzymce przed Bogiemi, oraz przed Księdzem Proboszczem odnowili przysięgę dozgonnej miłości, wierności i uczciwości potwierdzając, że nadal chcą być ze sobą i obdarzać się miłością.
Na koniec Ks. Proboszcz, jak zwykle ubrany w odświętne szaty liturgiczne pobłogosławił wszystkie małżeństwa i wszystkich uczestników tej podniosłej chwili.
Dla podkreślenia powagi wydarzenia każde z małżeństw otrzymało stosowny certyfikat podpisany przez Ojca Dyrektora 😀 zarządzającego tym kościołem i naszego Ks. Proboszcza.
Jak po każdej uroczystości ślubnej pamiątkowe zdjęcie z Ks. Proboszczem - bezcenne
A tu Stare-nowe małżeństwo😀, baaardzo zakochani
A tu młodzi, też zakochani jeszcze😍
Pewnie nie wykorzystam odpowiednio tej okazji (bo mam już certyfikat Ks. Proboszcza!😀), ale jeśli jakiś singiel czy singielka z naszej parafi czyta to i wybiera się do Kany – to może warto to miejsce potraktować jak okazję do modlitwy o znalezienie dobrej żony, dobrego męża, o zbudowanie szczęśliwej rodziny.
Oczywiście jak przystało, po każdym ślubie musi być wesele. U nas było nie inaczej. Się działo !!!
Ale o tym w następnym odcinku........
Następny odcinek relacji: Wesele w Kanie Galilejskiej jest już gotowy. Serdecznie zapraszamy do jego obejrzenia.
🙋🙏